Rumuńskie Muzeum Kiczu

Od cekinowych kieliszków do szampana po neonowe krucyfiksy, ponad 200 eksponatów zdobią ściany i półki Rumuńskiego Muzeum Kiczu wBukarescie. Zapraszamy Was do centrum złego smaku oraz nieudanej sztuki.

Muzeum kiczu zostało otwarte w maju 2017 roku. Był to pomysł Cristiana Licy, doświadczonego podróżnika z Rumunii, który zdecydował, że jego zbiór kiczów, zebrany w ciągu ostatnich 20 lat, uczyniłby doskonałe muzeum w Bukareszcie.

Cała kolekcja podzielona jest na osiem sekcji. Jest tu oczywiście część poświęcona Draculi, która składa hołd jednej z najbardziej znanych postaci w kraju (za pośrednictwem Transylwanii, historycznego regionu w centralnej Rumunii). Jest tutaj także kicz religijny i komunistyczny; kiczowata aranżacja wnętrz, kicz nowoczesty i cała reszta "kiczowych kiczów".

Jeśli sami byście chcieli spróbować kreatywnego kiczu, w muzeum znajdziecie także dział "Zrób Swój Własny Kicz", gdzie można wykonać najbardziej kiczowate rzeczy, jakie tylko przyjdą Wam do głowy. Jest tu także kiczowata hala sławy, gdzie możecie zgłosić na ekspozycje swoje własne kiczowate rzeczy, któe za potwierdzeniem powędrują na drugie piętro do Galerii Sztuki Kiczu.

Niektóre eksponaty są dosyć kontrowersyjne, zwłaszcza w kategoriach komunistycznych, cygańskich i religijnych. Manekin ciężarnej cygańskiej kobiety stojącej obok dziecka to stereotyp biednej kobiety romskiej. Prawosławni duchowni stojący obok luksusowych samochodów wyśmiewają religijną hipokryzję.

Inne przedmioty napotykane podczas tej kiczowatej podróży przez kulturę i historię Rumunii to neonowe krzyże chrześcijańskie, migające cyfrowo kominki, poduszki w kształcie monet o nominale 1 euro, pomalowane figury klaunów, posąg biblijnego Davida z medalionem złotego dolara.

A jeśli chciecie zanurzyć się w morzu kiczu, możecie nawet zaaranżować, aby przyjechać i odjechać z muzeum limuzyną. Mało co może być bardziej kiczowate od tego..